czwartek, 10 września 2009

jedzenie

Zaczne od serdecznych gratulacji dla DAMIANA - na czerwono - co mu bede szczedzil!
Dla niewiedzacych chodzi o zdany egzamin z wolskiego :)

Pomyslalem ze opisze wszystkim troskliwym(moja Mamusia) i ciekawskim(moja wspolnota) co tutaj jem.

Sniadanie:
Na ogol zaczynam dzien od platkow zborzowych z mlekiem oraz od bananka. Czasem jem jajecznice z pomidorami lub zwykle kanapki z serem i z indykiem.
Obiad/lunch:
Wiec kraju McDonalda nie udalo sie mnie do konca przelamac. Obiad jest caly czas moim glownym posilkiem. [Amerykanie jedza zwykle spore sniadanie maly lunch i ogromna kolacje]. Co prawda nie jem go w porze lunchu tylko zwykle ok 16-17. Jestem fanem piersi z kurczaka ktora na ogol jem z ryzem lub makaronem i jakimis wazywami. Generlanie biust gdakajacych przyjaciol jest moim powszednim daniem w tym kraju. Poniewasz podczas ostatnich zakupow stwierdzilem ze mam dosyc tego przysmaku postanowiem kupic stek. Stek....nie powiem piekl sie chyba z 5 razy dluzej niz stary dobry kurczak - ale za to bylo rownie(mam nadzieje)pozywny i smakowal zupelnie inaczej. Do tego makaron z sosem pomidorowo czosnkowym - wlasnego przepisu. Tydzien temu odmiana byl losos ze szpinakiem - to dopiero byl wypas:) Trzy dni w tygodniu zamiast jesc w domu udaje sie do Harlesa - pisalem o nim w poprzednich postach(sroda 27.08). Dodam tylko ze poniewasz liczone jest tam wejscie to najadam sie zwykle na caly dzien:)
Kolacja:
Na ogol nie za wielka. Jogurt wzbogacony jakimis owocami (maliny, borowka amerykanska, jablko, bana) - tymi ktore mam w lodowce i wpadna mi w reke. Do tego czekoladowy batonik lub pyszna czekolada na goraco z mlekiem:)

W ciagu dnia czasem pije kawe lub herbate. Dzis odkrylem na campusie miejsce w ktorym moge placic moimi "flex dollars" (musialem je wykupic przy abonamencie) za swierze przeciery owocowe :) - i to wszystko pod szylem StarBucs - bomba :) Mysle ze bede je czesciej odwiedzac.

Na zakonczenie postu dodam ze moje stypendium ciagle do mnie nie dotarlo -co powaznie opuznia moje plany zwiazane z zakupem komputera :(

1 komentarz: